„FRUTTI DI MARE” – ZDROWIE PROSTO Z MORZA.

Tradycje kulinarne świata można ująć w znane powiedzenie – „co kraj, to obyczaj”. Co więcej, przedstawiciele każdej nacji będą nas przekonywać, że właśnie z ich kuchni pochodzą dania najsmaczniejsze, a przede wszystkim – najzdrowsze.
Nowe diety – coraz to czegoś zabraniają, zachwalając przy tym rewolucyjne zasady żywieniowe. Wiele z nich popartych jest laboratoryjnymi doświadczeniami, nosząc znamiona – prac naukowych.

Lopha cristagalli /L.1758/ - ok. 100 mm. "Grzebień koguta" to także ostryga, ale rzadko trafiająca na stoły. Jest za to efektownym okazem hobbystycznym.

Lopha cristagalli /L.1758/ – ok. 100 mm. „Grzebień koguta” to także ostryga, ale rzadko trafiająca na stoły. Jest za to efektownym okazem hobbystycznym.

Ciekawe, jak prezentują się w tych badaniach morskie mięczaki, menu tak pradawne, że pamiętające nawet pierwotnego człowieka?

Pławikonik - Hippocampus kuda - 137 mm. Ta indopacyficzna ryba w tradycji chińskiej i japońskiej jest cenionym afrodyzjakiem. Obecnie hodowana dla ochrony gatunku.

Pławikonik – Hippocampus kuda – 137 mm. Ta indopacyficzna ryba w tradycji chińskiej i japońskiej jest cenionym afrodyzjakiem. Obecnie hodowana dla ochrony gatunku.

Wśród „owoców morza” wymienia się: kalmary, ośmiornice, kraby, krewetki, langusty, homary oraz omułki i ostrygi.
Kalmary, w której upodobała sobie kuchnia japońska, to głowonogi osiągające niekiedy znaczne rozmiary. Najdroższe ich gatunki spożywa się na surowo, jako tzw. – sashimi.
Kraby będące jednymi z największych morskich skorupiaków mrozi się lub gotuje, przyrządzając z nich farsze i konserwy.
Krewetki to żywy „magazyn” jodu oraz dostarczyciele chityny, z której zbudowane są pancerzyki tych skorupiaków. Produkowany z nich – chitosan jest substancją stosowaną w wytwarzaniu preparatów do odchudzania.
Homary cechuje bardzo chude mięso, będące przy tym bogatym źródłem białka.

Haliotisy noszą różne nazwy regionalne. We Włoszech nazywa się je "uchem św.Piotra", we Francji - "omer", w Japonii - "awabi", a w Stanach Zjednoczonych - "abalon". Abalony to także nazwa potrawy /w formie mielonych kotletów/, wyrabianej z mięsistej nogi haliotisów.

Haliotisy noszą różne nazwy regionalne. We Włoszech nazywa się je „uchem św.Piotra”, we Francji – „omer”, w Japonii – „awabi”, a w Stanach Zjednoczonych – „abalon”. Abalony to także nazwa potrawy /w formie mielonych kotletów/, wyrabianej z mięsistej nogi haliotisów.

Interesujące nas najbardziej morskie mięczaki – ostrygi -prezentują się w tym zestawieniu bardzo korzystnie.
Ich mięso jest źródłem białka o wysokiej wartości odżywczej, występując w postaci bardzo łatwo przyswajalnej dla naszego organizmu.
W jego skład wchodzą aminokwasy egzogenne, a zwłaszcza lizyna i tryptofan, których brakuje w charakterystycznych dla naszych posiłków produktach zbożowych.
Białko występuje w ilości ok. 6 – 13 gramów na 100 gramów masy ostryg.
Tłuszcz tych małży, którego ilościowo jest bardzo mało, bo tylko ok. 2g na 100g produktu jest dobrym źródłem kwasów tłuszczowych nienasyconych /rodzina omega -3/.
Kwasy tej frakcji wykazują działanie przeciwzapalne. Korzystnie wpływają na pracę serca, przeciwdziałając zawałom. Udowodniono też ich rolę w hamowaniu procesów neoplastycznych. Przypuszcza się, że mogą też łagodzić objawy chorób reumatycznych.
Mięso ostryg jest niskokaloryczne – 100 gramów dostarcza naszemu organizmowi w procesach metabolicznych ok.110 kcal.
Obfituje za to w minerały, zwłaszcza w jod, cynk, selen, żelazo, miedź i magnez.
I tak przedstawiając ilości minerałów w mg/100g produktu zauważamy, że: cynku jest ok. 60 mg, miedzi – ok. 3 mg, a cennego żelaza – ok.3,5 mg.
Imponująco wygląda ilość jodu /350 – 3050 ppb/, przewyższając znacznie jego zawartość w takich produktach, jak – jaja, mleko, ziarna zbóż, owoce i warzywa, a nawet mięso ryb słodkowodnych i zwierząt tucznych.
Mięso ostryg zawiera też wiele cennych witamin.
Witaminy B12 jest ok. 20 mg na 100 gramów masy mięczaka, tiaminy – ok.19 mg /100g, zaś ryboflawiny – ok. 18 mg/100g ostryg.

Widoczna "dziura" w muszli jamajskiego Strombus gigas to ślad po uśmierceniu zwierzęcia i odcięciu przyczepu mięśniowego.

Widoczna „dziura” w muszli jamajskiego Strombus gigas to ślad po uśmierceniu zwierzęcia i odcięciu przyczepu mięśniowego.

Czy ostrygi trafiające na stoły mają jednak jakieś wady?
Można do nich niewątpliwie zaliczyć dość dużą zawartość cholesterolu, sięgającą ok.120 mg na 100g mięsa małża.
Nie bez znaczenia są też zanieczyszczenia mogące się kumulować w ich ciałach, co wiąże się z osiadłym trybem życia tych zwierząt. Na pociechę można powiedzieć, że są to zjawiska okresowe, nad którymi czuwają specjalne służby, odpowiedzialne za badania sanitarne.

Mytilus edulis /L.1758/ - 99mm. Kosmopolityczny omułek jadalny, znany w kuchniach całego świata.

Mytilus edulis /L.1758/ – 99mm. Kosmopolityczny omułek jadalny, znany w kuchniach całego świata.

Toksyny, które mogą występować w ciałach ostryg wywołują zaburzenia pracy układu pokarmowego. W celu oczyszczenia małży stosuje się długotrwałe kąpiele w bieżącej wodzie.

"Oko w oko" z langustą... Zwierzęta te należą także do tzw. "owoców morza".

„Oko w oko” z langustą… Zwierzęta te należą także do tzw. „owoców morza”.

MORSKI AFRODYZJAK.
Już w starożytności z „owoców morza” przyrządzano miłosne napoje i potrawy. Co dziwne, największym uznaniem cieszyły się „specjały” z dodatkiem ostryg.
W ich kształcie dopatrywano się podobieństwa do męskiej anatomii, co było wystarczającym wytłumaczeniem ich „amorogennego” działania.
Dopiero w XX wieku dowiedziono, że Starożytni mieli rację.
Analizy laboratoryjne wykazały, że mięso ostryg jest bogatym źródłem cynku.
Pierwiastek ten kumulując się w prostata i testis ,odpowiada za zwiększoną produkcję testosteronu.
Automatycznie jest pomocny w leczeniu męskiej bezpłodności oraz zaburzeń menstruacyjnych u kobiet.

Morelowe wnętrze przyłbicy Cassis cornuta jest "mieszkaniem" dużego mięczaka, którego ciało często spożywa się na wyspach Indopacyfiku.

Morelowe wnętrze przyłbicy Cassis cornuta jest „mieszkaniem” dużego mięczaka, którego ciało często spożywa się na wyspach Indopacyfiku.

Warto dodać, że innym mięczakiem którego mięso traktowane jest, jako źródło substancji „amorogennych” jest karaibski Strombus gigas.
Z mięsistej nogi tych mięczaków wycina się odpowiednie fragmenty, które ususzone a następnie sproszkowane trafiają do bogactw karaibskiej medycyny ludowej, jako środek zaradczy na różne „niemoce”.

Cymbium pepo /Lightfoot,1786/ - 247 mm. Zachodnioafrykańska zwójka - obecnie niezbyt często spotykana, a kiedyś źródło wysokobiałkowego mięsa.

Cymbium pepo /Lightfoot,1786/ – 247 mm. Zachodnioafrykańska zwójka – obecnie niezbyt często spotykana, a kiedyś źródło wysokobiałkowego mięsa.

Do „miłosnych” specjałów Indian prekolumbijskich należał przedstawiciel rodziny – Veneridae, małż – Mercenaria mercenaria, zasiedlający amerykańskie wody Atlantyku.
Z jego ciała sporządzano swoistą „nalewkę”, do której dodawano opiłki cennych metali /złota lub srebra/ oraz wyciągi z tajemnych ziół rosnących w niedostępnych górach.
Na temat skuteczności działania tego „medykamentu” nie mamy pewnych informacji, natomiast wiadomo, iż obecnie Mercenaria mercenaria należy do ulubionych /obok abalonów/ dań z oceanicznego stołu.