WOJCIECH i KRZYSZTOF DWORCZYKOWIE – „magiczny świat muszli”

Moje młodzieńcze lata przypadają na czasy, kiedy ?Orły Górskiego? odnosiły sukcesy na boiskach Niemiec. Niesiony falą namiętności do piłki, uganiałem się za nią na równi z moimi rówieśnikami. Niestety, wiele razy przypłaciłem to anginą, która skutecznie ujarzmiała moje sportowe zapędy.
Nastawała więc ?łóżkowa nuda?, którą ?zabijałem? lekturą książek Pana Wojciecha Dworczyka, wyjątkowo zresztą lubianych przez mojego Dziadka.
Dalekomorskie opowieści przenosiły mnie w świat egzotycznych storczyków, ciemnoskórych tubylców oraz bajkowych wysp, gdzie zatrzymał się czas.

dworczykowie01

Nigdy nie przyszłoby mi wtedy do głowy, że Autor tychże książek stanie się moim Gościem.
Znajomość – ma owszem ? wymiar internetowy, jednakże jej znaczenie potęguje fakt, że z Panem Wojciechem, a także Panem Krzysztofem Dwoczykiem łączy mnie kolekcjonerskie zauroczenie ? magicznym światem muszli.

Podejrzewam, że podobnie jest w odniesieniu do wielu polskich miłośników konchistyki.
Wszak tytuły: ?Klejnoty morza?, ?Najpiękniejsze muszle świata?, a także ?Magiczny świat przyrody? mają swoje pewne miejsce w tak nielicznych pozycjach ? polskiej literatury konchologicznej.

dworczykowie02

Pan Wojciech Dworczyk podróżnik, publicysta i reportażysta.
W ciągu kilkudziesięciu lat odwiedził blisko 80 krajów świata na pięciu kontynentach.
Podróżował wielokrotnie po krajach Azji, Afryki i Oceanii. Jego wyprawy objęły między innymi: Kordyliery, Himalaje, wyspy Atlantyku i Pacyfiku. Zaliczył też dłuższe eskapady po Australii, Stanach Zjednoczonych i Indiach.
Wyprawa z geografem Lechem Dulembą do Egiptu, Syrii i Indii zaowocowała książką: ?Podróż za trzy grosze? (Iskry, 1959), która stała się Jego debiutem wydawniczym.
Pan Wojciech świętujący w 2009 roku jubileusz 50-lecia aktywności podróżniczo-literackiej może poszczycić się kilkunastoma książkami oraz wieloma publikacjami w czasopismach popularnonaukowych. Jest też autorem licznych wystaw: fotograficznych, rzemiosła i rękodzieła, oraz okazów przyrodniczych. Nadto dał się poznać, jako niestrudzony popularyzator wiedzy o świecie dzięki swoim prelekcjom i spotkaniom z młodzieżą.

Prezentowane zdjęcie wykonano podczas otwarcia wystawy fotografii z wypraw do Polinezji i Melanezji. Ekspozycja, którą można było podziwiać w październiku i listopadzie 2008 roku, w atrium legionowskiego Ratusza zawierała również unikalne zdjęcia najpiękniejszych muszli Pacyfiku. Wernisażowi wystawy towarzyszyła projekcja półgodzinnego filmu ukazującego prywatne zbiory Podróżnika.(zdjęcie:www.legionowo.um.gov.pl)

Nie ulega wątpliwości, że przysłowiową ?żyłkę? podróżniczo-pisarską po Panu Wojciechu Dworczyku, przejął Jego syn ? Pan Krzysztof Dworczyk?

dworczykowie03

Krzysztof Dworczyk, (ur. 1973) magister stosunków międzynarodowych, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, podróżnik i pisarz. W ciągu ostatnich lat odwiedził ponad 40 krajów – w Azji, Ameryce, Afryce, Oceanii i w Europie. Zwiedzał starodawne azjatyckie świątynie, afrykańskie pustynie, meczety Kairu, kościoły Jerozolimy, wulkany Indonezji, lodowce Nowej Zelandii, fiordy Norwegii, rafy koralowe Oceanu Indyjskiego…

Bardzo cenię sobie fakt, że Pan Krzysztof zechciał odpowiedzieć na kilka moich pytań?

?CONCHA? :
Panie Krzysztofie, biorąc do ręki Pańskie książki zauważa się dwóch Autorów ? Wojciecha i Krzysztofa Dworczyków. Proszę powiedzieć, jaka jest rola Pańskiego Ojca w uwrażliwieniu Pana na piękno świata przyrody.

KRZYSZTOF DWORCZYK : Wojciech Dworczyk już od lat 60-tych rozpoczął zbieranie muszli. Jego pobyt w Azji oraz Australii i osobisty kontakt z tamtejszymi miłośnikami konchologii spowodował początek ,,muszlowego? nałogu. Kolejne lata to coraz większe uleganie pięknu morskich arcydzieł. Marzeniem Ojca było wydanie polskiej książki o muszlach oraz stworzenie stałej wystawy najpiękniejszych muszli świata. Pierwsze z zamierzeń udało się dzięki zaangażowaniu prywatnych wydawców. Nasze wspólne książki to wynik ciężkiej pracy przy zbieraniu źródeł i opracowań.

dworczykowie04

?CONCHA? :
Jest Pan autorem trzech książek. Praktycznie rzecz biorąc, każda poświęcona jest muszlom. Co ekscytuje Pana w tych tworach natury, że warto o nich tyle razy pisać.

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Muszle to w 100% dzieło natury. My ludzie często przeceniamy nasze osiągnięcia, a nie potrafimy podziwiać potęgi Matki Przyrody. Dlatego uważam, iż w obecnych czasach należy propagować znaczenie nauk przyrodniczych oraz poszanowanie praw natury. Muszle są doskonałym ,,ambasadorem? działań pro-ekologicznych.

dworczykowie05

?CONCHA? :
?Najpiękniejsze muszle świata? ? pełne kolorytu zdjęcia muszli, wydobywające z nich najbardziej urzekające szczegóły, treść ? pełna wątków historycznych i kulturowych, wreszcie ? forma: coś na wzór przyjaznego opowiadania o obiektach darzonych wielką estymą. Czy to celowe zamierzenie Autorów?

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Nasze książki są adresowane do szerokiego grona czytelników ? miłośników przyrody i piękna. Nie ograniczamy się tylko do grona hobbystów. Stąd naszym celem jest pisanie w sposób prosty i ciekawy, zamierzamy pozyskać jak najwięcej neofitów kochających przyrodę. Szczególne znaczenie ma dla mnie osobiście młody czytelnik. Dzieci są bowiem przyszłością naszej planety.

?CONCHA? :
Panie Krzysztofie, o ile ?Najpiękniejsze muszle świata? to dla mnie inspirujący zbiór ?muszlowych wrażeń? to ?Klejnoty morza? są ciągle aktualnym przewodnikiem po arkanach kolekcjonerstwa konchologicznego. Czy podziela Pan moją opinię?

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Zdecydowanie tak. ,,Klejnoty morza? zostały wydane jako książka mająca na celu uporządkowanie wiedzy posiadanej przez początkujących miłośników muszli. W latach 90-tych była to ważna pozycja na ówczesnym rynku księgarskim. Dziś zaś stanowi rzetelne wprowadzenie do tematu. Album miał zaś zainteresować nie tylko kolekcjonerów, ale także osoby kochające piękno przyrody i interesujące się muszlami w stopniu incydentalnym. Oczywiście ,,Najpiękniejsze muszle świata? to dla mnie bardzo ważna publikacja. Była bowiem pierwszym polskim albumem o muszlach, napisanym przez Polaków i wydanym przez polskie wydawnictwo.

?CONCHA? :
Nie wyobrażam sobie, aby o muszlach kolekcjonerskich można było napisać ?z pamięci?, bez posiłkowania się okazami z własnego zbioru. Jak więc wygląda Pańska kolekcja?

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Kolekcja zawiera niemal wszystkie muszle, których fotografie znajdują się w albumie oraz troszkę dodatkowych egzemplarzy ?. Została ona dobrana pod kątem subiektywnego piękna ulubionych gatunków.

?CONCHA? :
A gdyby miał Pan wymienić swoje ulubione rodziny mięczaków, albo muszle, które ceni Pan najbardziej…

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Szczególnie fascynują mnie stożki, z powodu ich kolorytu i aerodynamicznego kształtu. Cenię również porcelanki, które w wielu kulturach pierwotnych miały duże znaczenie magiczne, a nawet finansowe.

?CONCHA? :
Na swoim podróżniczym ?koncie? ma Pan: różnorodność kultur i obyczajów, odmienność biologiczną i zoogeograficzną poznanych terenów. Proszę powiedzieć, która z wypraw dostarczyła Panu najwięcej wrażeń ?muszlowych?.

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Australia to muszlowe El Dorado. Wielka rafa to cudowne miejsce do podziwiania na żywo naszych ulubieńców. Akurat kiedy tam byłem zdarzył się wypadek, którego sprawcą był jadowity stożek. Poszkodowany człowiek miał poważne problemy zdrowotne po spotkaniu z nim. Pamiętajmy więc, że mięczaki potrafią być ,,twardym? przeciwnikiem.

dworczykowie06

Prezentacje – ?60 minut dookoła Afryki? oraz niżej – ?Cuda Natury? dla młodzieży gimnazjalnej w Starej Miłośnie w 2008 roku. (zdj.www.wesola.e-bp.pl)

?CONCHA? :
Panie Krzysztofie, strony internetowe pełne są śladów Pańskiej prelegenckiej aktywności?biblioteki, szkoły, domy kultury?.dzieci, młodzież i wytrawni słuchacze. Jakie jest przesłanie Pańskiego zaangażowania na tym polu?

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Pokazanie piękna przyrody, ukazanie jej potęgi i roli w naszym życiu. Poprzez prelekcje uczyć i uświadamiać swoich słuchaczy. Każdy bowiem z nas odgrywa swoją rolę w ekosystemie.

dworczykowie07

?CONCHA? :
Czy może Pan uchylić rąbka tajemnicy swoich najbliższych zamierzeń?podróż, wyprawa, a może kolejna książka!?

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Cały czas kontynuuje swoją działalność prelegenta. Docieram coraz częściej do dorosłych słuchaczy. Cieszę się, że są oni zainteresowani światem przyrody i muszlami. Wiele bowiem osób posiada jakąś muszelkę przywiezioną z wakacji. Pragnę wybrać się do Brazylii, są tam cudowne miejsca do zwiedzenia, jedne z ostatnich dzikich miejsc na naszej planecie.

?CONCHA? :
Mam nadzieję, że nie jestem niedyskretny, ale jako posiadacz?skromnej kolekcji? wiem, że pomyślność takiego przedsięwzięcia zależy w dużej mierze od wyrozumiałości Rodziny.
Czy Pańskie pasje także takowej wymagają ?

KRZYSZTOF DWORCZYK :
Na szczęście bliskie mi osoby popierają moje pasje i wspierają mnie. To bardzo ważne w życiu jakie prowadzę. Tego samego życzę wszystkim hobbystom i pasjonatom odwiedzającym Pańską stronę.

Panie Krzysztofie, dziękując za poświęcony czas, pragnę życzyć kolejnych wspaniałych wypraw oraz satysfakcji wynikającej z kontaktów z młodymi słuchaczami wrażliwymi na piękno Natury!