Carlos Carvalho, MOZAMBIK/PORTUGALIA /Pussos/

carlos(at)shellscarvalho.com

Rozpoczęliśmy korespondencję dzięki zaangażowaniu greckiego super-kolekcjonera ? p. George Sangiolouglou, który nakreślił sylwetkę Carlosa w samych superlatywach.
Carlos Carvalho przystąpił do I.K.M.M. ?CONCHA? z wielkim zaangażowaniem.
A napisał o sobie tak:

?Urodziłem się w 1945 roku w Mozambiku.
Muszlami w wymiarze kolekcjonerskim zainteresowałem się w roku 1971 przebywając w Inhambane. W arkana konchistyki wprowadził mnie niemiecki kolekcjoner- p. Tripner; pracujący w drzewnej faktorii w mieście Maxixe. Nawiązywałem także kontakty z innymi osobami, między innymi z p. Helen Boswell, a także ze słynnym już wtedy znawcą Conidae ? p. Dieterem Rockel?em. Jednym z najdawniejszych moich przyjaciół stał się wtedy ? George Sangiolouglou z Aten. Pierwszy list wysłałem do niego w 1972 roku. Potem bardzo często korespondowaliśmy?a pierwszy raz spotkaliśmy się dopiero podczas Shell Show w Paryżu w 2007 roku. To było bardzo wzruszające…
Wracając do mojej historii, w roku 1975 /kiedy Mozambik uzyskał suwerenność państwową/ postanowiłem powrócić do Portugalii, gdzie są moje rodzinne korzenie. To był bardzo trudny okres w moim życiu. Wtedy też z przyjacielską pomocą pospieszył mi Dieter Rockel, umożliwiając sprzedaż unikatowych, mozambickich gatunków muszli.
Moja pasja osłabła, a nie zgasła całkowicie dzięki spotkaniom z p. Manuelem Balsa w jego sklepie przyrodniczym ?Safari Naturalia? w mieście Sintra; oraz z p. Luisem Ambar znawcą rodziny Marginellidae.
W 1993 roku wróciłem do Mozambiku i pracowałem w bankach w Maputo i Namula.
Wtedy tez moje kolekcjonerstwo przeżyło prawdziwą reaktywację. Zacząłem tworzyć przemyślany zbiór muszli.
Obecnie jestem na emeryturze. Mieszkam w małej miejscowości Pussos?i mam sporo czasu na moją pasję…?

carvalho1

Carlos Carvalho podczas Shell Show, Paris 2007.
/zdj. dzięki uprzejmości George Sangiolouglou/

carvalho2

?W moim zbiorze zgromadziłem ponad 11 000 muszli, co przekłada się na około 4 500 gatunków. Szczególnie cenię porcelanki. Uwielbiam Cypraea fultoni, a ?oczkiem w głowie? jest albinotyczna, zupełnie mleczna forma tego gatunku??

carvalho3

?Poprawne skatalogowanie mojego zbioru to poważne wyzwanie. Na chwilę obecną uporałem się z ponad połową okazów. Moje Conidae są już pod tym względem kompletne??

carvalho4

?Mam marzenie. Jest nim wirtualne muzeum mojej kolekcji. Pierwsze efekty można znaleźć pod adresem: http://www.shellscarvalho.com/, gdzie zapraszam polskich konchistów.
Ciągle doskonalę technikę fotograficzną wykorzystując możliwości aparatu Nikon 8800??

carvalho5

?W maju 2004 roku zrealizowałem swoją wystawę, takie prywatne shell show w ?Casa da Cultura de Alvaiazere?. Zaprezentowałem kilka tysięcy okazów. Uważam, że dość pomysłowo pod względem technicznym??

carvalho6

?Każda z palet kolekcjonerskich była nakryta ?wiekiem? z lekkiego pleksiglasu. Umożliwiło to oglądanie muszli ze ?wszystkich stron???

carvalho7

?Wspomniane palety są elementami moich szaf kolekcjonerskich. Dzięki temu muszle nie były narażane na uszkodzenia związane z tworzeniem ekspozycji. Myślę, że to ciekawy pomysł, pod warunkiem oczywiście, że okazy ułożone są na paletach w przemyślany sposób, np. według rodzin lub dzielnic zoogeograficznych??

carvalho8

?Podczas Shell Show, Paris 2007 przeżyłem wspaniałe chwile, poznałem ?persony? współczesnej konchistyki.

Wiele z tych postaci uwieczniłem: http://www.shellscarvalho.com/carvalho_Paris2007.html
Przesyłam ci zdjęcia stoiska, które mnie urzekło ? wspaniałe muszle gatunków lądowych.
Przy okazji kolejnych światowych shell show będę się rozglądał także za polskimi kolekcjonerami.?