George Sangiouloglou, GRECJA /Ateny/

Jest jednym z najbardziej poważanych kolekcjonerów i dealerów muszli w Europie, przynależąc do grona Seniorów w tej branży. Wysyłając zaproszenie, żywiłem nadzieję, że p. Sangiouloglou zaszczyci mnie krótkotrwałą uwagą, kreśląc kilka zdań. Otrzymałem wspaniałą historię kolekcjonerskiego życia, którą publikując musiałem bezdusznie ?pociąć? /na prośbę Autora/ oraz mały album z fotografiami prawdziwych VIP-ów światowej konchistyki.

sangiouloglou

George Sangiouloglou jest częstym gościem światowych shell shows.
Tutaj podczas Paris Shell Show, 2007.

?Urodziłem się w 1939 roku w Konstantynopolu. Co więc oczywiste ? jestem Grekiem i podkreślam ? jestem z tego dumny. Cała moja rodzina pochodzi z Kapadocji.
Wspominając dzieciństwo, pamiętam, że mieszkaliśmy w Konstantynopolu, jednak latem płynęliśmy na wyspę Chalki, jakąś godzinę drogi od rodzinnego miasta. Mój ojciec nabył wcześniej łódź rybacką. Lubił amatorsko łowić ryby i w ten sposób odpoczywał, a zarazem bawił się ze mną, sprawiając mi przeogromną frajdę. Kiedy miałem 12 lat pierwszy raz pozwolił mi założyć maskę i samodzielnie zanurkować. Wypłynąłem i czułem, że wracam z innego świata?a mój ojciec odetchnął z ulgą. To był wspaniały człowiek!…?

?W 1964 roku sytuacja polityczna w Grecji bardzo się skomplikowała, więc zdecydowaliśmy się przeprowadzić do Aten. Wtedy też postanowiłem kolekcjonować muszle morskie, a także poznawać ludzi o tym samym hobby i studiować literaturę konchologiczną.
W tym samym czasie rozpocząłem mój business w branży tekstylnej. Podróże w zawodowych ?interesach? przyczyniły się do zawarcia znajomości z wieloma wspaniałymi kolekcjonerami.
W Rzymie spotkałem moją rodaczkę Panią Kety Nicolay Angioy oraz wydawcę magazynu ?La Conchiglia?, słynnego ? Luigi Raybaudi Massilia. W Duisburgu poznałem Manfreda Blocher?a specjalistę malakofauny Madagaskaru. W Marsylii przyjął mnie p. Lozet wydawcą magazynu ?Pegne de Venus?…?

?Rok 1974 to wspaniała wyprawa /5 tygodni/ na trasie: Bangkok-Hong Kong-Taipei-Okinawa-Osaka-Tokio-Manila-Singapur-Bali-Bangkok. Kogo tam poznaliśmy /byłem z moja żoną/ ? W Bangkoku, znawcę rodziny Conidae ? Antonio Jose da Motta. To był nieprzeciętny człowiek, bardzo ciepły mimo choroby. Poza tym Philipa Crandall?a, który później w 1979 roku odkrył ? Semipallium dianae. Na Okinawie odwiedziliśmy Pana Nakamine i podziwialiśmy jego imponujące, prywatne muzeum konchyliów morskich. W Tokio ugościł nas Pan Taizo Ninomiya /Morum ninomiyai/. W Manili odwiedziliśmy Carlosa i Felixa Leobrera autorów książek i znawców muszli Filipin oraz Victora Wee /Conus vicweei/ i Renatę Witting Skiner /Conus skinneri/…?

?Fascynowały mnie wszystkie muszle. Starałem się tworzyć zbiór reprezentujący piękno wszystkich rodzin?ale Cypraeidae ? to moja miłość. Nie powiem, że stworzyłem kompletną kolekcję gatunków tej rodziny?ale bardzo niewiele brakowało??

?W roku 1980 musiałem przerwać intensywne tworzenie zbioru?
Najcenniejsze z moich porcelanek trafiły do Luigi Raybaudi z Włoch??

?Rok 1993 przyniósł poważne zmiany w moim życiu. Zakończyłem prowadzenie firmy i odczułem nadmiar wolnego czasu. Wyruszyłem w długą podróż po południowo-wschodniej Azji. Tam na nowo odżyła chęć aktywnego kolekcjonowania muszli i pojawił się pomysł na założenie firmy dealerskiej. Tak też się stało. Rozpocząłem aktywna obecność na europejskich shell show, z czego paryski cenię najwyżej. Poza tym, moim znakiem reklamowym stała się witryna: http://www.george-shells.com/

?Mój list pełen jest nazwisk ludzi, których spotkałem w ciągu czterdziestu lat przygody z muszlami. Można powiedzieć ? co kolekcjoner to inne pojmowanie pasji. Jedni – koncentrują się tylko na dodawaniu nowych eksponatów; inni ? lokują w tym pieniądze; jeszcze ktoś ? tylko na tym zarabia?Ja cieszę się, że dzięki muszlom poznałem tylu nietuzinkowych ludzi i wierzę, że jeszcze wielu spotkam!?

sangiouloglou1

George Sangiouloglou w doborowym towarzystwie.
Podczas Paris Shell Show, 2000 Jego porcelanki podziwiali – Luigi Raybaudi Massilia oraz Gabriela Raybaudi Massilia z Włoch. Panu Rybaudi dedykowano kilka gatunków muszli, np.: Strombus decorus raybaudi Nicolay & Manoja, 1983 oraz Zoila marginata raybaudi Lorenz, 1992. Pani Gabriela R. Massilia handluje muszlami, jest ekspertem rodziny Conidae oraz właścicielką ?swojej? formy zwójki ? Lyria cloveriana gabryae Poppe, 1993.

sangiouloglou2

Krótka pogawędka na osobności?z lewej – Manfred Blocher.
Pamiątka z Paris Shell Show, 2006.

sangiouloglou3

Jak zwykle gościnny Antonio Jose da Motta przyjął G. Sangiouloglou w swoim kolekcjonerskim gabinecie. Zdjęcie z 1974 roku.

sangiouloglou4

Fotografia upamiętniająca wizytę w prywatnym muzeum Państwa Nakamine /w środku/.
Po lewej ? p. Angelica Sangiouloglou małżonka Georga Sangiouloglou stojącego po prawej stronie.

sangiouloglou5

Uwieczniony na ulicy w Taipei ? T. C. Lan, autor: ?Rare Shells of Tajwan incolor?/1979/;
oraz ?The Classic shells of the World? /1993/. Miłośnicy stożków znają go z gatunku ? Conus habui Lan, 2002.

sangiouloglou6

Taizo Ninomiya na tle swojej kolekcji. Tokio, 1974.

sangiouloglou7

Każde ?święto muszli? jest sposobnością poznania nowych pasjonatów konchistyki.
Na zdjęciu ? Państwo Sangiouloglou oferujący swoje ?gemy? p. Joelowi Robin z Francji.
Paris Shell Show, 2007.