Internetowy Klub Miłośników Muszli ?CONCHA? skupia osoby, którym miłe jest piękno ?egzotycznych skorup?. Oczywiście, geneza zauroczenia konchami bywa różna, a i przesłanki ?trwania? w takim stanie rzeczy, są zmienne.
Pan Louis Abela z Malty zainteresował się unikatowym pięknem muszli niejako ?przy okazji? prowadzenia swojej firmy ?Gem Centre?, ukierunkowanej na zbieraczy poszukujących dziwów przyrodniczych: skamieniałości, minerałów, owadów?a pewnym momencie także muszli morskich.
Louis Abela na zapleczu firmy ?Gem Center?.
W liście, którego część pozwolę sobie przetłumaczyć, napisał:
?Moja fascynacja muszlami rozpoczęła się w 1975 roku, kiedy powróciłem na stałe na rodzinną Maltę po 10-ciu latach spędzonych w Kanadzie. Mój business zaspokajał już potrzeby hobbystyczne rodzimych kolekcjonerów. Pewnego dnia do mojego sklepu wszedł mężczyzna i oświadczył, że chce sprzedać ?skromną? kolekcję muszli. Były to w większości Muricidae?jakieś 150-200 skorupek. Widok zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Wcześniej miałem do czynienia z pospolitymi gatunkami, których pełno w każdym kurorcie?Jednak uporządkowane i dokładnie skatalogowane rozkolce pozwoliły mi zrozumieć na czym polega prawdziwe kolekcjonerstwo konchologiczne. Oczywiście nabyłem całość zbioru.
Muszę przyznać, że muszle oprócz tego, że sprawiają mi radość, dostarczają korzyści handlowych, to jeszcze uczyniły ze mnie skromnego globetrottera? Odwiedziłem więc:
Hiszpanię, Syrię i Jordanię. Poza tym poznałem wielu kolekcjonerów z całego świata ? tych, którzy odwiedzili mnie w siedzibie ?Gem Centre? oraz tych, z którym koresponduję.
Poznałem też Polskę. Wizyta w Waszym kraju związana była z potrzebami medycznymi? W każdym razie, uwielbiam Kraków, to niesamowite miasto.
Pozdrawiam Wszystkich Przyjaciół z Polski i zapraszam razem z synem Marcusem do ?Gem Center? na Malcie.?