Kiedy w 2005 roku odwiedziłem Muzeum Misyjne w Mysłowicach-Brzęczkowicach, czego ślady można znaleźć w dziale: WYDARZENIE SPECJALNE, odniosłem wrażenie, że całe to przedsięwzięcie (a trzeba je poznać osobiście, aby doświadczyć jego rozmachu) możliwe jest dzięki zaangażowaniu prawdziwego Pasjonata ? ks. Andrzeja Halemby.
Nie wiedziałem wtedy, że za kilka lat dane mi będzie poznać człowieka, któremu wspomniane Muzeum zawdzięcza zbiór muszli morskich, doskonale komponujący się z pozostałymi okazami-pamiątkami świata przyrody krajów misyjnych.
Czuję wielką satysfakcję, że pośród Pasjonatów mogę powitać Pana Adama Tomaszewskiego, człowieka wielkiej klasy, autora i fundatora muszlowej ekspozycji w Muzeum Misyjnym im. Kard. A. Hlonda w Mysłowicach-Brzęczkowicach.
Pan Adam Tomaszewski i ulubione ?micro-shells?
?Zaczęło się wszystko jeszcze w latach 80-tych, gdy pracując na warsztatach szkolnych w ?Transgórze? w Mysłowicach, zacząłem podróżować z ?Żeglarskim Klubem Morskim? po Europie. Z początku znajdowałem muszle na brzegu mórz, zaczęły mnie coraz bardziej fascynować ich kształty i kolory. Zacząłem też coraz więcej czytać i o muszlach i o ich mieszkańcach, ślimakach i małżach, jak też zaczęła mnie pochłaniać biologia morza: rafy koralowe i wszystko, co w morzach żyje. Im więcej jeździłem „po Świecie”, tym więcej mnie to fascynowało. Zacząłem nie tylko sam zbierać, ale i kupować muszle, fragmenty korali, pancerze jeżowców i gąbek.
Niestety, moje zasoby finansowe nie pozwalały mi na większe zakupy, dlatego nastawiłem się głównie na „zbieractwo”, a moja kolekcja nie ma zbyt idealnych i wyselekcjonowanych egzemplarzy. Mam za to bardzo dużo maleńkich muszelek rożnych gatunków znalezionych w przybrzeżnym piasku, niektóre nawet bardzo ładne, chociaż maleńkie. Ludzie zbierają głównie duże i okazałe egzemplarze, ale proszę mi wierzyć, że i te maleństwa mają swój urok, chociaż mają czasami po kilka milimetrów. Moja fascynacja morzem i jego życiem ciągle rosła, nie opuszczałem żadnych filmów o morzu i nurkowaniu, aż w końcu sam zacząłem nurkować, co też mnie bardzo wciągnęło.
Teraz mam już swoją „małą kolekcję” i kolekcję, którą zrobiłem dla Muzeum Misyjnego. Jak Pan też raczył zauważyć, mam coś co można nazwać pasją i coś, co mnie ciągle pociąga i interesuje, ale każe też dzielić się?nawet tym, co jest !?
A co między innymi jest w domowym zbiorze Kolekcjonera? Zobaczmy na zdjęciach?
Pan Adam Tomaszewski jest członkiem Centrum Nurkowego ?DivingTech? z siedzibą w Mysłowicach. Odwiedzając stronę http://www.divingtech.pl/konkurs.php?op=16 można przeczytać ciekawy tekst autorstwa Pana Adama zatytułowany ?Moje pasje?, który w szerszej perspektywie obrazuje zauroczenie Autora muszlami morskimi. Znaleźć też można zdjęcia ulubionych okazów z kolekcji.
Pan Adam (na zdjęciu – na pierwszym planie) przesłał mi wyjątkowo plastyczną galerię autorskich zdjęć podwodnych?Kolorowe ryby, barwne ukwiały, żywe koralowce, fotograficzne pamiątki nurkowań?po prostu – ?wielki błękit?.
Chcąc pozostać wiernym założeniem witryny, dokonałem bezdusznej selekcji.
Tym samym, prezentuję kilka ujęć żywych przydaczni uwiecznionych w ?bezkrwawych łowach?.
