Bogusław Bujak, POLSKA /Brzeg/

Podejrzewam, że każdy z miłych PASJONATÓW miał sposobność przyjmowania w domu gości, którzy z lekka ?stracili głos? stając przed muszlami, bajkowo ?spoglądającymi? zza szyb kolekcjonerskiej witryny. Siłą rzeczy, przerywamy wtedy to chwilowe oniemienie – z nieukrywaną oczywiście satysfakcją ? naszym opowiadaniem o muszlach, pasji, kolekcji?Odpowiadamy na pytania?I dalej bajamy o pięknie ?zaklętym? w węglanie wapnia.
Może dla nas taka opowieść to już prawie ?gotowiec? na każdą okazję, jednak dla pierwszorazowego słuchacza to swoisty ?bakcyl? zaszczepiający niejednokrotnie wrażliwość na nadzwyczajną pomysłowość Natury.

Pan Bogusław Bujak, którego obecnością w gronie PASJONATÓW przeogromnie się raduję, przesłał aneks w postaci takowego ?opowiadania o muszlach? ? lokując w nim ? swoją pasję.

Bardzo to ciekawy i autorski projekt, do którego lektury zapraszam wszystkich miłośników muszli !

bujak00

Pierwszą muszlę zdobyłem już dosyć dawno i to całkiem przypadkowo, była to muszla ślimaka Cassis cornuta ? na zdjęciu (widać na niej upływ czasu).

bujak-1

Jest to muszla duża, masywna, ciężka, o grubych ściankach i to właśnie ona wzbudziła moje zainteresowanie. Zastanawiałem się jak takie stworzenie, jakim jest ślimak, potrafi wytworzyć ?coś takiego?? To właśnie spowodowało moje dalsze zainteresowanie muszlami. Potwierdziło się też praktycznie, jaki wpływ na nasze życie mają przypadki.

bujak-2

Pierwszą książkę, którą zdobyłem i przeczytałem to ?Świat muszli? Pana Profesora Andrzeja Samka (wydanie z roku 1976 r.). Ten świat mnie oczarował i zafascynował ze względu na olbrzymią różnorodność rodzin, rodzajów i gatunków ślimaków o muszlach w ogromnej większości skręconych spiralnie (rozkolce, porcelanki, stożki, uchowce, trąbiki, zwójki, mitry, turbany, świdry, wieżyczniki, skrępy, stągwice, skrzydelniki, szponiatki, trytony, hełmy, wręgi, oliwki, naszyjki), czy też małży z muszlą złożoną z dwóch połówek (przydacznie, przegrzebki, małgwie, sercówki, omułki, okładniczki).

bujak-3

Najciekawsze pod względem kompozycji barw muszle występują w strefie tropikalnej. Z tego rejonu pochodzą muszle o różnych wzorach i kolorach, przyozdobione paskami, plamami lub punktami. Gatunki żyjące w strefie umiarkowanej i na obszarach arktycznych są znacznie skromniejsze.

bujak-4

Najczęściej spotykanymi kolorami muszli są różne odcienie bieli i brązu. Spotyka się też muszle o zabarwieniu czerwonawym – od jasnego różu przez szarłat, amarant, fiolet niemal do czerwieni. Wyjątkowo tylko występują nasycone zielenią i błękitem. O. Indyjski i O. Spokojny to akweny, w których występują najciekawsze i najpiękniejsze okazy muszli.

bujak-5

Również kształt muszli jest bardzo różnorodny, najczęściej: owalny lub kulisty, rzadziej wydłużony lub trójkątny w przypadku małżów oraz stożkowaty, czapeczkowaty, pantofelkowaty, uchowaty, kulisty lub jajowaty, wrzecionowaty, wieżyczkowaty lub soczewkowaty w przypadku ślimaków. Zewnętrzna powierzchnia muszli może mieć różną rzeźbę. Często występują na niej: żebra, guzy, kolce, łuski, fałdy lub wypustki.

bujak-6

Najbardziej dziwnymi muszlami są muszle robaczników (Vermicularia, Serpulorbis), które posiadają kształty bardzo nieregularnie skręcone. Rosną w sposób bardzo chaotyczny, a ich muszle są na ogół zwinięte wokół własnej osi. Natomiast oksze (Malleus) posiadają wydłużoną wąską muszlę o falistych brzegach. ?skrzydła?, które posiadają nadają im kształt litery ?T?.

bujak-7

Różnonogi (Carinaria) posiadają bardzo cienką muszlę, o kształcie czapeczki, spłaszczonej z obu stron, z wygiętym ku tyłowi szczytem, kończącym się małym, zgiętym koniuszkiem. Ostrygi z rodzaju Lopha o muszli grubościennej, ostro pofałdowanej, tworzącej kilka ostrych łuków przy krawędziach, przypominają ?grzebień koguta? – stąd ich nazwa. Wreszcie muszle ślimaka z rodziny Siliquaria z początku są zwinięte spiralnie, jak śruba, lecz w miarę wzrostu skręty rozwijają się i stają się nieregularne. Wyglądem przypominają rozciągniętą sprężynę.

bujak-8

Rozmiary muszli wahają się w szerokich granicach, od około 1 milimetra do kilkudziesięciu centymetrów. Największym ślimakiem świata jest Syrinx aruanus o długości muszli dochodzącej do 75 centymetrów i barwie jasnobrązowej. Zamieszkuje on wody Północnej Australii i Nowej Gwinei. Natomiast największym małżem jest przydacznia (Tridacna gigas) zamieszkująca w wodach Australii i przylegającym Indopacyfiku, której muszle dochodzą do 1,5 m długości i ok. 250 kg wagi.

bujak-9

Wielu okazom nadano też bardzo oryginalne nazwy: noga pelikana, róża wiatrów, australijski bażant, byczy pysk, łeb węża, ucho morskie, rekinie oko, węgierska czapeczka, arka Noego, zachód słońca, skrzydła motyli, czy też brzytwa morska.

bujak-10

Taka różnorodność form, co do kształtów i ubarwienia, o subtelnych niekiedy odcieniach i wzorach, budziły zawsze zainteresowanie i pasję posiadania. Stąd też i u mnie zrodziło się zainteresowanie muszlami !

bujak-11

Najlepszym sposobem powiększania kolekcji jest zbieranie muszli w ich naturalnym środowisku, Jednak dość znaczne koszty wyjazdów w miejsca, gdzie występują ciekawe okazy, nie pozwalają na to, aby sposób ten mógł być szeroko upowszechniony. Pozostaje zatem kupowanie muszli w specjalistycznych hurtowniach, sklepach, na jarmarkach i giełdach lub wymiana z innymi zbieraczami. Jest tu jednak pewien problem, bowiem kolekcjonerzy nie są zorganizowani i jeżeli już ktoś zbiera muszle, to najczęściej w osamotnieniu. Z tego też względu zakupy muszli były i są nadal praktycznym sposobem ich pozyskiwania.

W ten właśnie sposób wzbogacam powoli i systematycznie swoją kolekcję. Zakupów dokonuję najczęściej na aukcjach (polskich i zagranicznych) oraz w sklepie ?Neptunea? w Warszawie i sklepie internetowym ?Shells? w Wejherowie. Zakupów dokonuję także w czasie urlopowych wyjazdów zagranicznych, ale jak na razie ograniczają się one do kontynentu europejskiego.

Można przypuszczać, że wiele osób posiada mniejsze lub większe zbiory muszli nie wiedząc o sobie wzajemnie, gdyż konchiologia jest w Polsce nieczęstym jednak hobby. Stąd każdą próbę zorganizowania kolekcjonerów należy uznać za bardzo cenną inicjatywę.

Moja kolekcja nie jest jakąś imponującą (kilkaset egzemplarzy), w porównaniu do tych jakie posiadają inni pasjonaci. Dlatego też chylę przed nimi czoła i serdecznie pozdrawiam, szczególnie tych, z którymi miałem dotychczas jakikolwiek handlowy kontakt.

Wybrane pozycje z mojej kolekcji (zdjęcia: www.neptunea.pl; www.shells.com.pl; www.allegro.pl; www.ebay.pl).

bujak01 bujak02

W swoich zbiorach posiadam także karty telefoniczne (ok. 200), znaczki (ponad 1.200), widokówki i monety:

bujak03 bujak04 bujak05 bujak06