Spotkanie pasjonatów podczas „Dni Radzionkowa, 2010”.
Cały rok 2010 upływał w Radzionkowie pod hasłem, które widnieje na tym pamiątkowym, okolicznościowym banerze. Ręczę, że w stwierdzeniu: „miasto ludzi z pasją” nie ma – ni krzty przesady. Jest nas wielu – kolekcjonerzy, muzycy, sportowcy, hodowcy, żeglarze, podróżnicy, malarze, rzeźbiarze, kronikarze, miłośnicy automobilów i starych motorów, filateliści, filumeniści, numizmatycy, mineralodzy, itd.
Jest też jeden „muszlolub”…
Z wielką satysfakcją przyjąłem zaproszenie na Plac Letochów w centrum miasta i w specjalnych gablotach zaprezentowałem to, co w „muszlowym świecie”: kolorowe, błyszczące, powabne, unikalne i nieznane co do formy i barwy przeciętnemu widzowi. Ciekawych tych wrażeń nie przepłoszył nawet krótkotrwały, wiosenny deszczyk. Wyjątkowo miłe były też pogaduszki – o muszlach i nie tylko – jak to między ziomkami
Oto, co było w gablotach?