Obrazy z tematu „Martwe natury” autorstwa Pani Małgorzaty Kmieć kipią energią oraz emanują ciepłem kolorów i żywiołowością barw.
Z wielka radością odnalazłem pośród nich cykl: „Muszle”, pełen „wapiennych znajomych” z kolekcji, jednak w subiektywnym ujęciu artystycznym – mistrzyni pędzla.
Pani Małgorzata dosłownie z dnia na dzień przystała na moją propozycję udostępnienia swoich obrazów dla potrzeb „CONCHY” Za co bardzo serdecznie dziękuję!
A co piszę o swoim podejściu do tematu: „Muszle” – Pani Małgorzata Kmieć „Mal” ?
„CONCHA”:
Pani Małgorzato, jak to się stało, że jako artystka, zwróciła Pani uwagę na muszle mięczaków, zamieniając je w obiekty malarskiej inspiracji?
MAŁGORZATA KMIEĆ:
Tematyka muszli w moich pracach pojawiła się wraz z chwilą, kiedy to przeglądając muszelki przywiezione znad włoskiego Adriatyku, dostrzegłam ich zadziwiające piękno i różnorodność. Zachwyca mnie ich piękno, do którego zresztą nie ma sensu nikogo przekonywać, a muszle są jak ludzie – niby podobne, a każda jest inna. To bardzo wdzięczny temat do malowania.
Moje prace są przestrzenne, zanim zacznę malować nakładam fakturę, a później przeważnie maluję w technice olejnej.
Pragnę dodać, że Pani Małgorzata jest absolwentką Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie na Wydziale Wychowanie Plastyczne. Profesjonalnie tworzy od 1994 roku.
A teraz w imieniu Artystki i własnym – zapraszam już do galerii.
Myślę, że z przyjemnością odnajdziecie w niej Państwo znane kształty i gatunki…
