Relacja 21 „IXe INTERNATIONALE SCHELPENBEURS EN SYMPOSIUM IN MUZEE SCHEVENINGEN, 2010”.

W dniach 17-18 kwietnia 2010 roku holenderskie Muzee Scheveningen stało się ?rajem? dla kolekcjonerów muszli? Oczywiście dla kolekcjonerów, którzy mieli sposobność, aby znaleźć się w tym urokliwym miejscu. Jak się okazało, zagościła tam, znana z ?Pasjonatów? Pani Małgorzata Chrostek, dzięki której możemy doświadczyć atmosfery tego ?muszlowego święta?.

Oto autorskie sprawozdanie Pani Małgosi?

s1

Pani Małgosia Chrostek?w swoim żywiole!

?W tym roku miałam niesamowitą przyjemność, brać udział w 9-tych Międzynarodowych Targach Muszli organizowanych przez Holenderskie Stowarzyszenie Malakologiczne przy współpracy z Muzeum w Scheveningen w Holandii.
Muzeum to posiada jedną z najobszerniejszych kolekcji muszli w kraju, co też spotęgowało uczucie, że jest się w magicznym miejscu.
W porównaniu do innych wystaw, na których byłam, wystawa w Scheveningen była znacznie skromniejsza, ale za to miała swój klimat. Cały wystrój wnętrz w muzeum nawiązywał do tematyki malakologicznej. Dało się zauważyć różnorodne ozdoby, łańcuchy z muszli rozwieszone nad wejściem do sal, czy też obrazy na ścianach. Przy głównym wejściu znajdowało się kilka gablot z malakologicznymi rękodziełami.
Stoiska ?rozrzucone? były po całym muzeum. Każde wolne miejsce było zagospodarowane, co sprawiało wrażenie, że muszle są wszędzie. W pamięć zapadły mi przepiękne kolekcje porcelanek, muszli ślimaków lądowych, czy muszli z rodziny pectinidae oraz ?ocean stożków?, w którym każdy kolekcjoner mógł wyłowić coś dla siebie. Sprzedawcy z Francji oprócz szerokiej oferty proponowali także wymianę okazów. Można było zakupić książki w różnych językach, najnowsze publikacje, jak i te stare archiwalne wydania – Basterii, Vita Marina czy Spirula. Całość dopełaniały kolekcje widokówek i znaczków o tematyce malakologocznej.
Targi połączone były z wystawą obrazów ?Schelpenstudies? prezentowaną przez Pana Willema Labeij. Na pracach tych można było dostrzec niesamowitą różnorodność gatunków muszli, których kolorystyka i aranżacja sprawiała, że każdy obraz przyciągał uwagę na znacznie dłuższą chwilę. Pan Willem Labelij do stworzenia swoich prac posłużył się nie tylko muszlami, ale także owadami, kwiatami, czy koralami. Przedmioty te na różnorodnych tłach nadawały zdjęciom harmonii, która sprawiała że, żadna ich forma czy kolor nie zdołały umknąć uwadze. Prace te, także można było nabyć.
Całość targów dopełnił muzealny sklepik, który przykuwał niesamowitą uwagę. Po brzegi wypełniony był półkami ze skarbami morza, biżuterią, widokówkami, książkami o tematyce malakologicznej, przepięknie ozdobionymi lustrami, czy przedmiotami codziennego użytku z wizerunkiem muszli. Największe wrażenie robiła komoda z dziesiątkami szuflad a w niej tysiące okazów ułożonych rodzinami alfabetycznie. Każdą jedną muszelkę można było dotknąć i cieszyć się jej pięknem.
W załączeniu przesyłam kilka zdjęć, by każdy kolekcjoner mógł poczuć to piękno, które niewątpliwie na zawsze w nas pozostanie.?

Pora więc na obejrzenie zdjęć z Scheveningen? Najpierw muszle w ofercie handlowej?

s6 s5 s4 s3 s2

Były też propozycje tematyczne?

s7

s8

s9

s10

s11

s12

A co skrywał sklepik w Muzee Scheveningen??s13

s14

s15

s16

s17

s18

Pani Małgosia wspomina też o ciekawych wyrobach rękodzieła z zastosowaniem muszli?

s19

s20

s21

s22

s23

Cytując Panią Małgosię: ?Dało się zauważyć różnorodne ozdoby, łańcuchy z muszli rozwieszone nad wejściem do sal, czy też obrazy na ścianach…?

s24s25

I dalej: ?Można było zakupić książki w różnych językach, najnowsze publikacje, jak i te stare archiwalne wydania – Basterii, Vita Marina czy Spirula??

s26

A co zadziwiło Panią Małgosię?? ?Największe wrażenie robiła komoda z dziesiątkami szuflad a w niej tysiące okazów ułożonych rodzinami alfabetycznie. Każdą jedną muszelkę można było dotknąć i cieszyć się jej pięknem??

s27

Zawartość niektórych szuflad widoczna jest na wcześniejszych zdjęciach. A co leżało na komodzie??

s28

s29

s30

Pani Małgosiu, pragnę serdecznie podziękować za pamięć, poświęcony czas oraz tradycyjną słowność w realizacji materiału!

s31

Widać, że naprawdę ucieszyła się Pani pięknem muszlowego świata w Scheveningen.