Międzynarodowa Wystawa i Giełda Minerałów i Skamieniałości w Sosnowcu odbyła się w tym roku w dniach 5-6 listopada, tradycyjnie -jak co roku – w olbrzymim budynku Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego przy ulicy Będzińskiej 60.
Byłem tam już kilkanaście razy i zawsze zaskakuje mnie wielka liczba zwiedzających, przybyłych już na otwarcie imprezy. Dominuje młodzież szkolna, ściągająca całymi klasami, wyposażona w notatniki i coraz częściej aparaty cyfrowe. Zadają masę pytań, coś zapisują lub szkicują…są w trakcie żywych lekcji przyrody, otrzymując szansę na kontakt z niemymi świadkami przeszłości.
W Sosnowcu zawsze dominują skamieniałości. Miłośnicy pradziejów Ziemi mogą tutaj znacznie wzbogacić swoje zbiory. W tym roku uwagę zwiedzających przykuwała bardzo staranna ekspozycja p. Janusza Śniocha z Dąbrowy Górniczej, której mały fragment uwieczniłem na zdjęciu.
Wiele stanowisk wystawienniczych mogło zainteresować paleokonchologów. Reprezentacja praprzodków naszych ulubieńców była bardzo bogata i co ważne, dostępna dla każdej kieszeni.
Niestety, muszli było mało. Na około osiemdziesięciu wystawców tylko czworo oferowało skarby morskich głębin. Dominowały okazy filipińskie, ale muszę przyznać w dobrej kondycji…początkujący zbieracze mogli znaleźć coś interesującego.
Osobiście upolowałem porcelankę – Cypraea mappa f. panerythra, o pięknym, intensywnie czerwonym spodzie skorupki oraz stożka – Conus dusaveli… jak to się mówi ?spod lady? od czeskiego kolekcjonera.
A jeśli już wspomniałem o czeskim hobbyście, to warto w tym miejscu pogratulować naszym południowym Sąsiadom tak prężnie działającego Czeskiego Klubu Kolekcjonerów Muszli.
Mam nadzieję, że doczekamy się także w Polsce imprez na skalę listopadowego „10th International Shell Show, Praga 2005”.
Podczas trwania Międzynarodowej Wystawy i Giełdy Minerałów i Skamieniałości w Sosnowcu można było obejrzeć bardzo ciekawą wystawę kopalnych mięczaków z polskich stanowisk paleontologicznych. Dla kolekcjonerów specjalizujących się w tej tematyce była to nie lada gratka, tym bardziej, że wiele eksponatów pochodziło z zamkniętych już terenów wykopaliskowych. Można było zobaczyć kopalne muszle około 300 gatunków prehistorycznych mięczaków.
Skamieniałości eksponowane były w specjalnych oszklonych szafach, co utrudniało trochę wykonanie zadawalających technicznie zdjęć. Niemniej, zapraszam do skromnej galerii.
